Jak wyjechać na weekend i ... zaoszczędzić?
Alternatywne miejsca zamiast znanych kurortów
Wyjazd do najpopularniejszego w danym regionie miasta może nas sporo kosztować. Noclegi są tam zwykle droższe, niż w okolicznych miejscowościach, a napływ turystów w wiosennych i letnich miesiącach zachęca właścicieli do podnoszenia cen. Warto więc przemyśleć zarezerwowanie miejsca w mniejszym miasteczku położonym niedaleko głównego kurortu. Zyskamy spokój, niższe ceny i idealną bazę wypadową do spacerów. Jeżeli zechcemy skorzystać z atrakcji dla turystów, będziemy mogli podjechać do większego miasta samochodem.
Pensjonat zamiast hotelu
W okresie największego zainteresowania noclegami hotele przeżywają oblężenie - nie mówiąc już o tym, że rezerwując tam nocleg, będziemy musieli liczyć się z niemałymi wydatkami. Na rodzinny, weekendowy wyjazd warto zatem wybrać pensjonat lub kwaterę prywatną. Często można znaleźć pokoje, które nie odbiegają daleko standardem od hotelowych, a są o wiele tańsze.
Samochód zamiast pociągu
Wbrew pozorom, podróż własnym środkiem transportu może nas kosztować mniej, niż pociąg lub autobus. Dlaczego? Kiedy jedziemy komunikacją publiczną, każdy z nas musi zakupić bilet. Natomiast w przypadku podróżowania samochodem koszty paliwa rozkładają się na liczbę podróżnych - zatem im więcej pasażerów w samochodzie, tym większa oszczędność. Plusem samochodu jest też fakt, że nie musimy dźwigać bagażu oraz to, że możemy dojechać od razu do celu, bez przesiadek i spacerów z ciężkimi walizkami.
Nawet na kilkudniowej wycieczce można sporo zaoszczędzić. Wystarczy dobrze zaplanować transport, miejsce i zakwaterowanie, a w portfelu zostanie nam spora suma, którą będziemy mogli przeznaczyć na lokalne atrakcje.
Artykuł przygotowany we współpracy z
blogiem parentingowym supermamy.limango.pl