Niewielka miejscowość położona w okolicach Tuczna kryje w swoich okolicach niezwykłą niespodziankę. Wytrwali poszukiwacze, którzy spragnieni malowniczych widoków Jeziora Bytyń, trafią na półwysep, oddalony o ok. 2 km od miejscowości, znajdą pozostałości grodu wczesnośredniowiecznego. Grodzisko położone w niezwykle ciekawym miejscu, pomijając niezwykły widok, w czasie podniesionego stanu wód, zmienia się w trudno dostępną wyspę.
Pomysłowi byli nasi przodkowie. Niestety, jeśli prawdą jest, jak powszechnie się przyjmuje, że to właśnie o tym Bytyniu wspomina Gall Anonim w kontekście zdobycia go przez Bolesława Krzywoustego (a było to w roku 1107), to na niewiele ta pomysłowość się zdała, a może po prostu poziom wody wówczas był bardzo niekorzystny?
Grodzisko chronione było wałami mającymi obwód prawie 150 m. oraz dodatkową fosą od strony lądu. Do dziś ich pozostałości można dostrzec w ukształtowaniu terenu. Dostrzec można także pale wbite w dno jeziora, które prawdopodobnie były częścią pomostu prowadzącego na ląd. Obecnie wszystko to porośnięte jest lasem, jednak badania archeologiczne przeprowadzane w 1968 r. odsłoniły pewien rąbek tajemnicy. Odkryto pozostałości po osadnictwie, fragmenty łodzi dłubanki oraz mostu.
W pobliżu grodziska jest jeszcze jedno zagadkowe miejsce – Kościelne Wzgórze. Według legendy miała tam znajdować się druga osada z kościołem. Jednak jest to teoria nie poparta żadnymi badaniami.
Sama miejscowość Bytyń należała aż do początków XIX w. do dóbr rodziny Tuczyńskich.

INFORMACJE PRAKTYCZNE
- do miejscowości dotrzeć można droga z Marcinkowic
- droga w kierunku grodziska nie ma żadnych oznaczeń