Bobry

Bobry Podczas wędrówki po wałeckiej Bukowinie, właściwie na każdym kroku, natrafiamy na powalone pnie drzew. To zasługa bobrów żyjących w jeziorach Raduń i Herta (Mały Raduń). Co prawda niektórzy narzekają, że z wałeckimi bobrami jest podobnie jak z yeti – niby istnieje, ale nikt go nie widział - ale sądzę, że ślady siekaczy pozostawione na pniu są wystarczającym dowodem na obecność sporej populacji bobrów w okolicach Wałcza.
Dlaczego tak licznie występują na Bukowinie?
Bobry można uznać za smakoszy drzew liściastych, nie przepadają za gęstą i lepką żywicą wydzielaną przez drzewa iglaste. Gustują w
topolach, olchach, osikach, wierzbach, ale jak widać i buczyną nie pogardzą. Najchętniej zabierają się za drzewa młode, pokryte miękką i soczystą korą. Ścięcie takiego drzewka zajmuje im zaledwie kilkanaście minut. Jeśli zaistnieje taka potrzeba poradzą sobie z pniem mającym kilkadziesiąt centymetrów obwodu. Prace trwają nawet kilkanaście dni, ale gałęziami z potężnej korony można wykarmić całe stado. A wszystko to dzięki silnie rozwiniętym siekaczom.
Bobry to bardzo rodzinne stworzenia, żyją w licznych stadach, są monogamistami. Sporo czasu przeznaczają na odpoczynek i zabawę z młodymi (w jednym pojawia się na świecie ok. 2-4). Zmienia się to wraz z nadejściem jesieni. Temperatura spada, rośliny obumierają, aby przerwać zimę bobry zaczynają gromadzić zapasy i ocieplają swoje siedziby. W celu zapewnienia stadu bezpiecznego zimowania potrafią odbyć długie i ryzykowne wędrówki w poszukiwaniu odpowiedniego pokarmu. Najczęściej nie jest to jednak konieczne, najbliższe otoczenie zapewnia nadające się do ścięcia i konsumpcji gałęzie drzew.
Konary wykorzystane są również jako budulec tam spiętrzających wodę oraz żeremi – kopców z mułu i gałęzi. Bobrze nory mają bardzo przemyślaną konstrukcję – wejście znajduje się pod wodą, wyposażone są w otwory wentylacyjne. Żeremie budują w sytuacjach kiedy niemożliwe jest wykopanie nory w ziemi - np. w skarpie, wale przeciwpowodziowym.
W wodzie, co zrozumiałe biorąc pod uwagę ich styl życia, poruszają się zwinnie i z gracją. Inaczej rzecz przedstawia się na lądzie. Króciutkie nóżki, ogromny ogon (do 35 cm), spora, w stosunku do wielkości (od 75 do 100 cm) waga (do 30 kg) powodują, że ich chód jest ociężały i niezgrabny. Dodatkowym utrudnieniem jest błona łącząca palce bobra. Są za to świetnymi pływakami, potrafią przebywać pod wodą nawet 15 minut.
Dziś bobrza populacja w Polsce jest całkiem spora. Mimo to gatunek objęty jest ochroną. Dawniej bobry ceniono ze względu na futro oraz mięso. Ze względu na ogon pokryty łuską mięso bobrów jedzono także w czasie postu. Tak zwany "strój bobrowy" – wydzielina gruczołów płciowych – ceniona była ze względu na właściwości lecznicze. Coraz większe zapotrzebowanie na bobrze skóry doprowadziło do niemal całkowitej zagłady gatunku. W wieku XIX bobry były bardzo rzadkimi okazami tylko we wschodniej części kraju. Objęcie ich całkowitą ochroną, migracje oraz introdukcja doprowadziły do rozpowszechnienia się gatunku.
Tym, którzy marzą o spotkaniu z wałeckimi bobrami polecamy wędrówkę w kierunku Bukowiny o zmierzchu. Największą aktywność bobry okazują po zachodzie słońca, nocą, ewentualnie wczesnym rankiem. Później możemy już tylko podziwiać efekty ich prac podczas nocnej zmiany.
Autor \ źródło: Lena

Pojezierze wałeckie | Inne wiadomości:

KłębowiecJastrowiePróchnowo
--- miejsce na reklamę ---

MarcinkowiceCzłopa
--- miejsce na reklamę ---

Wałcz



VIP

  • Wybierz język
  • Zobacz też

Grupa Warowna Góra Wisielcza

Sanktuarium Maryjne w Skrzatuszu

Próchnowo

(niem. Alt Prochnow)

Atrakcje turystyczne

  • Polecamy
?>